Nie ma dróg na skróty Postawiliśmy sobie cel, choć na początku był on zupełnie inny, ale to już wiecie. Poszliśmy drogą poszukując prawdy, rzeczywistości i autentycznych emocji. Często było trudno, ale podjęliśmy ryzyko pójścia za daleko. Po to, aby dowiedzieć się, co jest „tam” i jak daleko dojść możemy. Nie dotarliśmy do celu, bo nie on jest najważniejszy. Istotna jest droga, którą zmierzamy i ludzie, których na niej spotykamy. Ich troski, przeżycia, historie – opowiadamy fotograficznie. Nie ustajemy w tym procesie – trwać będziemy, póki będzie nam dane. Wyruszyliśmy na spotkanie innego, ale jakże nam bliskiego świata; powoli idziemy tą drogą, nie stoimy w miejscu, bo żeby dojść do celu, trzeba było wykonać pierwszy krok. Bo tam, gdzie warto dotrzeć, nie ma dróg na skróty…
Napisali o nas: